Z oddziału onkologii, umiera młoda mama......


Autor: haniacieslak
02 lutego 2020, 17:37

 

 

Ania, matka trójki dzieci, jesienią ubiegłego roku dowiedziała się, że ma raka piersi, najbardziej agresywnego z możliwych...

 

 

Młoda mama z Leszna usłyszała od lekarzy w Polsce najgorszą diagnozę. Ich zdaniem nie ma szans na skuteczną terapię. Medycy mogą jedynie wydłużyć jej życie. Rodzina Korzów jednak zapowiada, że chce szukać pomocy za granicą, gdzie metody leczenia nowotworów znacznie przewyższają polskie standardy. Celem jest Ameryka i prowadzone tam terapie eksperymentalne. Aby z nich skorzystać, trzeba jednak wyjechać do USA i tam wykonać konsultacje oraz badania kwalifikacyjne. Metoda o nazwie CAR-T daje nadzieję na życie, ale rodzina szacuje łączny koszt na około dwa miliony złotych.

 

Każdy, kto chce pomóc Ani w walce o życie może to zrobić klikając w Link do zbiórki w którym jest opisana cała historia Ani.

https://pomagam.pl/potrojniepozytywna

 

 

27 sierpnia 2020
pozdrawiam
Paulina J
06 lutego 2020
Pani Aniu.Proszę się trzymać ,ma Pani wspaniałą rodzinę. Myślę o Pani...
Jacek B o d a l
06 lutego 2020
Może pomóc herbata z wilkakory i brazowy ryz
Marek W.
06 lutego 2020
Znam osobiście ta rodzinę.....pomóżmy
Marek W.
06 lutego 2020
Znam osobiście ta rodzinę.....pomóżmy
05 lutego 2020
Dlaczego lekarze nie podają ludziom chorym Witaminy B 17 i w zalecenia w ziołach Mniszka lekarskiego tylko pozwalają na takie rzeczy?
Anna
03 lutego 2020
Zrob mieszanke z ziol i przypraw, ktore wytworza piperyne, ktora zabija raka: kurkuma 6 carry 2 imbir 2 pieprz 1 czerwona papryka 1 Jedz jedna lyzeczke od herbaty z jogurtem raz dziennie! Poza tym kup czarnuszke i wrzuc do mlynka (takiego samego jak do pieprzu) i uzywaj zamiast pieprzu do wszystkiego co mozesz zjesc w ciagu dnia!Czarnuszka tylko zmielona przed jedzeniem ma dzialanie przeciwrakowe! To moja mama dostala dwa lata temu od chorego tez na raka starszego pana. Moja mama miala umrzec dwa lata temu ale zyje nadal i nie ma markerow raka. Miala tez chemie i operacje w miedzy czasie...Mama jest zdrowa, a miala raka jajnika. Powodzenia zycze
03 lutego 2020
Witaj Aniu, też jestem chora jak Ty na raka, ale nie mam tak malutkich dzieci,wspieram Cię dobrym słowem i oczywiście na ile mnie stać, wesprę Cię finansowo. Trzymaj się. Zachęcam wszystkich ludzi dobrej woli o wsparcie tej jakże potrzebnej na tym świecie kobiety
03 lutego 2020
Witaj Aniu, też jestem chora jak Ty na raka, ale nie mam tak malutkich dzieci,wspieram Cię dobrym słowem i oczywiście na ile mnie stać, wesprę Cię finansowo. Trzymaj się. Zachęcam wszystkich ludzi dobrej woli o wsparcie tej jakże potrzebnej na tym świecie kobiety
.fit
02 lutego 2020
Bez przesady trochę z yym
02 lutego 2020
Póki co polecam pozytywne myślenie i nie przejmowanie się choroba. 5 lat temu też wykryto u mnie raka piersi najbardziej agresywnego bo tzw trojujemnego na którego do tej pory nie znaleziono na świecie skutecznego leku. PRZESZLAM CHEMIO I RADIOTERAPIE. ŻYJĘ.min dzieki pozytywnym myslom

Dodaj komentarz